poniedziałek, 4 lutego 2013

Spódniczka tutu od Phaze (mini recenzja)


I oto nadszedł czas na drugą recezję ciuchową.
Pod lupę idzie dziś moja spódniczka tutu od firmy Phaze. 


Ta rzecz była jedną z czołowych pozycji na mojej wishliście. Dostałam ją na święta od mojego chłopaka.

Tutu wykonane jest w 100% z polyestru. Jest czarno-przezroczyste, zakończone czarnymi obszyciami. Budowa warstwowa i sztywność materiału sprawiają, że dobrze sie układa, nie opada. Chcąc w niej jednak chodzić, warto się zaopatrzyć w coś pod spód - może to być najzwyklejsza czarna spódniczka albo (jak w moim przypadku) nawet kawałek czarnego materiału. Będzie robić za "spód" do tutu, raczej konieczne ze względu na przezroczystość. W innym wypadku wszyscy będą mogli podziwiać nasze gatki ;) 

Spódniczka jest z przodu króciutka, a z tyłu dłuższa.
Trzyma się na gumce, co czyni rozmiar dość uniwersalnym.


 Mimo swojej sztywności, tutu jest dość delikatne i nie wyszło cało ze spotkania ze szpilkami, gdy kucalam. Oderwało się obszycie. Pomijając ten fakt, sprawuje się bardzo dobrze. 
Spódniczkę wykorzystałam jak na razie do stylizacji z rajstopami z Restyle, bolerkiem i gorsetem od PC (nieobecny na zdjęciach, więcej o gorsetach w następnej notce.)

Trochę zbliżeń:


Podsumowując:
Firma: Phaze
Gdzie kupiona: Allegro
Rozmiar: uniwersalny
Ocena: 5/5 
Czy kupiłabym ponowie? TAK.

-----

A Faust dalej przerabia swojego malucha w malucha rajdowego
Jego poczynania możecie śledzić tu: <<KLIK>>
Codziennie coś nowego :) 
Wspierajcie jego bloga, gdyż biedaczek dowiedzial się ostatnio, że samochody nie są jego pasją, gdyż, jak twierdzi jedna pani, PASJA = CIERPIENIE! Pozdrawiamy! :D
A tak jak najbardziej poważnie, po prostu czytajcie o tym fajnym projekcie :) 


A, no i pudełko wyhaczone w castoramie:


Moje książki są wniebowzięte :3 


A w następnej notce będzie trochę o gorsetach.
Mam nadzieję, że zawita do tego czasu nowy szablon.
Pozdrawiam.

K. :)



5 komentarzy: