poniedziałek, 10 lutego 2014

Z wizytą w Malinowym Lesie

Jakiś czas temu trafiliśmy z Faustem do knajpki, która bardzo przypadła nam do gustu. Stwierdziliśmy, że koniecznie musimy tam wracać ponownie, w tym chociaż raz z aparatem, by zrobić przynajmniej niewielką ilość zdjęć. Mieliśmy poczekać na śnieg, no ale... wyszło jak wyszło ;)

Przedstawiamy Państwu... 
Malinowy Las! :)


Zastanawiałam się, czy w ogóle pisać notkę na ten temat, no ale... świat nie kręci się tylko wokół gorsetów i recenzji ;) Ciekawe i klimatyczne miejsca to także część naszego życia, więc chciałabym Wam je pokazać. Dzisiaj mało treści, a więcej zdjęć!


Malinowy Las znajduje się w Nowej Wsi.
Profil na fejsbuku możecie zobaczyć tu: KLIK

Biało-różowa kolorystyka restauracji, naprawdę ciekawy wystrój i uroczy klimat. Do tego kilka interesujących detali... A! No i oczywiście jeszcze smaczne jedzenie :3 To chyba idealne i wystarczające podsumowanie. 



Restauracja inaczej prezentuje się za dnia, a inaczej w nocy, jednak naprawdę warto ją odwiedzić, nie zważając na porę. To jedno z moich ulubionych, wyjątkowych miejsc :)




Co prawda nasza wizyta odbyła się wieczorem i nie mogłam skorzystać z dziennego światła, by uchwycić restaurację, ale mam nadzieję, że chociaż trochę udało mi się oddać jej wnętrze. 
A teraz to, co tygryski lubią najbardziej... czyli trochę prywaty!




Pozdrawiamy serdecznie! 

P.S Dzisiaj było krótko, a już niedługo.. kilka następnych recenzji oraz nowy, większy projekt, w który staram się zaangażować parę bardzo miłych dziewczyn... Mam nadzieję, że będzie się działo :)

5 komentarzy:

  1. Widać, że rzeczywiście jest tam ślicznie. Uwielbiam takie klimatyczne miejsca. :> (ale moim ulubionym i tak jest Fanaberia!)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda że w Legnicy nie znalazłam jeszcze takiego lokalu, bardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Miejsce wydaje się być przyjemnie, chcę takie w Krakowie! :<

    OdpowiedzUsuń